Opis spektaklu: „Śmiech w ciemności” to telewizyjna adaptacja powieści Vladira Nabokova, w której autor – podobnie jak w swojej najgłośniejszej powieści „Lolita” – eksploatuje temat miłości starszego mężczyzny do młodziutkiej dziewczyny. Tym mężczyzną jest Albinus Wagner (Jan Peszek), historyk sztuki, człowiek zamożny, żonaty, powszechnie szanowany. Pewnego dnia ten wyrafinowany esteta wybiera się do kina, uznawanego w jego kręgach za sztukę dla plebsu. Przed wejściem do kina „Argus”, mieszczącego się w cieszącej się nie najlepszą sławą dzielnicy Berlina, spotyka karykaturzystę Axela Rexa (Mariusz Bonaszewski), w środku zaś poznaje Margot Peters (Karolina Gruszka), dziewczynę sprzedającą papierosy. Jeszcze nie wie, że wkrótce tych dwoje utworzy wraz z nim trójkąt i pchnie w splot dramatycznych zdarzeń.
Albinus nie może przestać myśleć o Margot. Owładnięty miłością do niej, godzi się na wszystko, czego chce ta dziewczyna głupia, prostacka i przebiegła. Rujnuje swoje życie rodzinne, traci pozycję zawodową i towarzyską, pieniądze, w końcu także i zdrowie. Margot poniża go, wykorzystuje i zdradza. Doprowadza wreszcie do tragedii.
W spektaklu Filipa Bajona uwagę zwraca gra odtwórców trzech głównych ról – Jana Peszka, Karoliny Gruszki i Mariusza Bonaszewskiego – a także Krzysztofa Globisza kreującego rolę szwagra Wagnera. Wysmakowane wnętrza, rekwizyty, kostiumy współtworzą atmosferę czasów, w których wprawdzie pojawiły się już filmy dźwiękowe, nadal jednak królowało nieme kino. Niemy film jest zresztą jednym z bohaterów tego ciągu wydarzeń, nieodparcie przywodzących na myśl tandetny filmowy scenariusz. Aż dziw, że mogły przytrafić się komuś takiemu jak Albinus Wagner, miłośnik i koneser prawdziwej sztuki. [źródło: PAT]





